|
Uzdrawianie żywnościąŚrednia ocena: 4,50 (3)
autor:
ISBN:
978-83-65404-56-5
EAN:
9788365404565
oprawa:
miękka
podtytuł:
Tybetański sposób na choroby cywilizacyjne
Wydawca:
format:
205x145x20mm
język:
polski
liczba stron:
200
rok wydania:
2019
wysyłka:
48h
23,21
zł
Cena detaliczna:
39,30 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,21 zł
OpisRecenzjeCoraz więcej ludzi uświadamia sobie, że jedzenie nie tylko odżywia ciało, ale może również służyć jako najskuteczniejsze lekarstwo. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że prawda ta została odkryta już przed wiekami w Tybecie. Dzięki tej książce Ty również możesz skorzystać z przedwiecznych skutecznych technik przywracania zdrowia duszy i ciała. Autorzy, opierając się na tybetańskiej nauce o harmonii, obalają najczęstsze mity żywieniowe i ujawniają co się za nimi kryje. Dzięki nim dowiesz się, dlaczego człowiek nie jest wszystkożerny, a margaryna wcale nie jest lepsza od masła. Poznasz również całą prawdę o mleku, słodzikach, cholesterolu i napojach energetycznych. Gdy już dowiesz się, czego powinieneś unikać, nauczysz się także wybierać odpowiednie dla siebie pożywienie. Pomocne w tym będą znane od stuleci w Tybecie 3 siły, 6 kierunków smakowych oraz 8 potencji. Opierając się na powyższych wartościach zaczniesz rozróżniać typy ludzi według zapotrzebowania ich organizmów oraz odpowiednią dla nich żywność. Nauczysz się tym samym dbać o jelita i zagwarantujesz sobie ich zdrowie na długie lata. Dowiesz się, dlaczego osoby urodzone przez cesarskie cięcie mają z nimi problem i w jaki sposób może pomóc olej z czarnuszki. Uzyskasz zupełnie nowe spojrzenie na miażdżycę, wypalenie zawodowe, otyłość i uzależnienie od słodyczy. Dzięki wykorzystaniu medycyny żywieniowej pozbędziesz się powyższych dolegliwości, jak i raka, chorób skóry i schorzeń umysłowych. Jedz na zdrowie. Recenzje✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Magdalena, blog "Słodkie okruszki - piecz i gotuj z sercem", ocena: 4,5/5
2017-04-06
Dziś recenzja kolejnej książki, której autorzy prof. dr Florian Uberall oraz dr Andrea Uberall zupełnie inaczej patrzą na żywność. Książka „Uzdrawianie żywnością. Tybetański sposób na choroby cywilizacyjne” jest niezwykle interesującą pozycją, która już na początku obala najczęstsze mity żywnościowe, takie jak:
Czy margaryna jest zdrowsza niż masło?
Czy mleko krowie jest niezbędne dla zdrowych kości?
Czy napoje energetyczne faktycznie dodają mocy?
Czy Stevia, to faktycznie taki zdrowy specyfik?
Czy mięso jest dla ludzi i czy człowiek jest wszystkożerny?
Dodatkowo autorzy dzielą się z nami informacjami o tybetańskiej nauce o harmonii. Jak piszą autorzy:
„Każdy z azjatyckich systemów medycznych posiada własne metody. Istnieją one od wieków i opierają się na harmonii ciała, ducha oraz umysłu, a przyświeca im idea jedności pomiędzy makro- i mikrokosmosem. Ich wskazania chronią człowieka przed chorobami a jednocześnie są kluczem do zdrowia, osobistego szczęści i życiowej mocy”
Dodatkowo autorzy poruszają kwestie chorób cywilizacyjnych takich jak miażdżyca, otyłość, nowotwory, stres, a nawet wypalenie zawodowe. W książce znajdziemy wskazówki jak sobie pomóc i zaradzić niektórym schorzeniom. Książka jest naprawdę ciekawa i pełna wielu informacji. Jeśli ciekawią Was takie tematy warto się zapoznać z tą pozycją.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
paulina.czyta, ocena: 5,0/5
2017-03-24
Autorzy książki są małżeństwem i oboje są lekarzami. Uberall Florian to tytułowany prof. i doktor, wieloletni badacz raka z ponad czterdziestoletnim doświadczeniem na poziomie biologiczno-komórkowym w dziedzinie substancji ziołowych i gorzkich. Wiedzę na temat medycyny tybetańskiej czerpał w Tybecie, Himalajach, Mongolii. Razem z Dalajlamą i Matką Teresą z Kalkuty próbował zrozumieć ludzką duszę i serce. Andrea Uberall z wykształcenia jest pedagogiem. Dlaczego na początku napisałam, że jest też lekarzem? Ponieważ uzdrawia. Od kilkunastu dobrych lat szczęśliwie prowadzi gabinet medycyny naturalnej, w którym przekonuje swoich pacjentów, że medycyna żywieniowa jest dostępna dla wszystkich, działa delikatnie i przede wszystkim skutecznie. Jednak warunek jest jeden. Nie możemy podchodzić do tematu jak do dwutygodniowego detoksu. To wszystko musi wejść nam w nawyk i zostać z nami do końca naszych dni. Ważne jest abyśmy odpowiednio dobrali żywność zgodnie z działaniem naszego organizmu i ważne jest to, aby był do wybór bardzo odpowiedzialny.
Czy można powiedzieć, że nauka wie już wszystko o żywieniu? Czy wiedza którą czerpiemy z internetu jest na tyle wystarczająca, że możemy podążać ślepo za różnymi dietami i modą, która tylko niszczy nas od środka? Czy któraś z tych diet opisuje jakie mechanizmy zachodzą w naszym organizmie podczas jej spożywania? Przede wszystkim powinniśmy kierować się rozwagą sięgając po kolejny pudding z nasionami chia, czy jagody goji. Bo oczywiście te produkty są bardzo zdrowe, jednak spożywane w nadmiarze szkodą. A mało kto o tym wspomina. Trzeba obserwować organizm i go słuchać, bo to właśnie on daje nam najlepsze wskazówki. Jeśli po zjedzeniu banana źle się czujecie, dostajecie wysypki czy boli Was głowa to po prostu go nie jedzcie! :) Wiem, że być może dla niektórych są to rzeczy oczywiste, jednak tak mało osób zwraca na to uwagę..
Weźmy pod lupę stevię. Cudowny, słodki specyfik, pozbawiony kalorii i rzekomo zdrowy, a nawet idealny. Czy aby na pewno nie jest to największy mit naszych czasów? Tym bardziej jeśli spojrzymy na biały proszek sprzedawany pod nazwą stewia czy wszystkie inne stewio podobne słodziki czy czekolady z nią w roli głównej. Nie dajcie się nabrać i uważnie czytajcie! No bo skąd macie pewność, że kupujecie stwię, a nie jej pochodne? Kupując miód u gospodarza widzimy, że miód to miód. Żeby było ciekawiej napiszę Wam, że Coca-Cola już na 5 lat przed wprowadzeniem na rynek europejski stewii posiadała aż 24 patenty na jej pochodne!
Zastanówcie się przez chwilę, czy aby na pewno margaryna jest zdrowsza od masła? Czy mięso jest dla ludzi i czy człowiek jest wszystkożerny? Co z tym mlekiem? Bez laktozy czy z nią? Dlaczego mleko bez laktozy jest takie słodkie? Czy napoje energetyczne faktycznie dodają energii czy jednak efekt jest zupełnie inny? Czy cholesterol rzeczywiście jest taki groźny? I jak to jest z tym piciem podczas posiłku, można czy nie? Czy mleczna przekąska między posiłkami faktycznie jest zdrowa dla Twojego dziecka?
Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie w tej pozycji. Oprócz tego autorzy rozpisują się na temat różnych chorób cywilizacyjnych takich jak miażdżyca, otyłość, nowotwory, uzależnienie od cukru czy stres i wypalenie zawodowe. Jak im zaradzić i jak pomóc?
W książce znajdziecie wiele takich 'ciekawostek'. Mimo iż ma ona tylko 200 stron, jest bardzo treściwa. Wszystko co trzeba było napisać zostało napisane. Gdybym miała Wam polecić tylko jedną książkę w temacie zdrowego odżywiania byłaby to właśnie ta!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Mariola S. , ocena: 4,0/5
2017-03-14
Bardzo ciekawa pozycja. Przede wszystkim obala kilka zakorzenionych w społeczeństwie mitów dotyczących żywności. Autor przekonuje, również na przykładach swoich pacjentów że medycyna żywieniowa jest dla wszystkich, działa delikatnie, rozsądnie i skutecznie... o ile stanie się częścią naszego życia. Nie trzeba przy tym kuchni wymyślnej, molekularnej, fałszującej pożywienie. Wystarczy odpowiedni, odpowiedzialny dobór żywności w zgodzie z naszym typem osobowości i w zgodzie z naturą. Tak postrzegana/ spożywana żywność może być pomocna w leczeniu wielu chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, wypalenie zawodowe, miażdżyca ale też zapewni nam lepszą formę i samopoczucie. Trzeba o to zawalczyć już dziś, by cieszyć się dobrym zdrowiem przez długie lata. Warto przeczytać.
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|
|