|
Naznaczone literą „P”Nie ma jeszcze oceny, możesz być pierwszym, który ocenił!
autor:
ISBN:
978-83-08-06570-9
EAN:
9788308065709
oprawa:
Twarda
podtytuł:
Polki jako robotnice przymusowe w III Rzeszy 1939-1945
Wydawca:
format:
16.5x23.1
język:
polski
liczba stron:
496
rok wydania:
2018
wysyłka:
niedostępny
37,90
zł
Cena detaliczna:
59,90 zł
Produkt niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 37,90 zł
OpisRecenzje
Dramatyczne losy Polek w III Rzeszy
Zapomniana historia przymusowej pracy kobiet
Ponad połowę polskich robotników cywilnych w nazistowskich Niemczech stanowiły kobiety, a ich średni wiek wynosił około dwudziestu lat. Młode dziewczyny znalazły się w ekstremalnych okolicznościach: niedożywienia i wszechobecnego głodu, wycieńczającej pracy ponad siły, chorób i katastrofalnych warunków życia. Polskie robotnice przymusowe doznawały cierpień nie tylko fizycznych, ale również psychicznych. Atmosfera wrogości i przemocy pogłębiała mentalne wyczerpanie i poczucie bezradności. Te, które przeżyły wojnę, wciąż szukały spokoju duszy.
Naznaczone literą „P” to oparta na solidnych historycznych źródłach opowieść o losach polskich kobiet wywiezionych do pracy przymusowej w nazistowskich Niemczech. Sophie Hodorowicz Knab dotarła do osobistych świadectw robotnic, na podstawie których odtworzyła dramatyczne realia kobiecej codzienności. Wyłania się z nich obraz nie tylko wszechobecnego cierpienia, ale również wielkiej odwagi i uporczywej woli przetrwania.
To pierwsza na polskim rynku książka pokazująca realia przymusowych robót w III Rzeczy z perspektywy kobiet.
W świecie pełnym ubóstwa i cierpienia choćby jeden niewielki akt dobroci i życzliwości okazanej w potrzebie często zapadał w pamięć na lata, a czasem nawet na całe życie — i to zarówno dorosłym, jak i małym dzieciom. Tak było w przypadku Janiny Buczek-Różańskiej, która najpierw wraz z rodziną została wysłana do obozu koncentracyjnego na Majdanku, a stamtąd trafiła do Niemiec jako robotnica przymusowa. „Święta spędzaliśmy zawsze w gronie Polaków. Ale raz zdarzyło się inaczej. Którejś Wigilii otworzyły się drzwi i wszedł Niemiec w mundurze. Jakież było nasze zdumienie, gdy okazało się, że przyniósł nam skromną, ale jakże miłą sercu — choinkę. Był zdziwiony naszymi łzami. A myśmy nie mogli uwierzyć w ten życzliwy gest ze strony Niemca. (fragment)
Brak recenzjix
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|
|