Ogarnij się i zacznij żyć

Moje Małe Czarowanie. Książka pomocna wszystkim którzy nie wierzą w siebie i ciągle znajdują wymówki. Nauczy jak wyzbyć się takowych, jak wygonić z siebie "diablicę" i w ciągu 21 dni nauczyć się dbać o swoją duszę i zdrowo i z humorem przejść przez całe nasze życie. Wystarczy tylko umieć przestać się zamartwiać a tego nauczycie się z książki. W lekki i zabawny, acz profesjonalny sposób autorka wyjaśnia i podaje plan jak w ciągu 21 dni wyjść ze "złego" a wejść w pozytywne nastawienie. Polecam książkę serdecznie, poczytajcie i zastosujcie porady w swoim życiu a na pewno poczujecie się znacznie lepiej, na początek to tylko trzy tygodnie, warto więc wypróbować. Książka cudnie wydana, fajne obrazki, przejrzyste strony. Polecam bardzo gorąco: http://doowa.blogspot.com/2016/07/ogarnij-sie-i-zacznij-zyc-recenzja.html#more

Codzienność, to nowe wyzwania, niekończąca się lista zadań do zrobienia, nowe zmartwienia, nowe problemy… W naszym życiu czasem świat staje na głowie, a my wraz z nim. Próbujemy wszystko pogodzić, wyjaśnić, ze wszystkim zdążyć, a do tego chciałybyśmy być idealne. W końcu innym się udaje. Dlaczego nam nie? Może jak dam z siebie jeszcze więcej…? Obecny świat, to ciągła gonitwa do perfekcji, doskonałości w życiu zawodowym, prywatnym, w byciu perfekcyjną panią domu, nienaganną mamą, najlepszą żoną, piękną, stylową kobietą… Jednak w końcu trzeba stanąć i powiedzieć STOP! Trzeba zmienić coś w swoim życiu i nie dążyć do ciągłej doskonałości, przestać się zamartwiać i po prostu BYĆ SZCZĘŚLIWĄ. Ale jak, to zrobić? Jak zmienić swoje podejście, które wymusza na nas świat, telewizja, znajomi? Polecam Wam zacząć od przeczytania wspaniałej, lekkiej książki o prostym i trafnym tytule „Ogarnij się i zacznij żyć!” Lucii Taboada. Dlaczego Wam polecam akurat tą książkę? Co w niej takiego niezwykłego? Otóż przede wszystkim nie jest to typowa ciężka, „sucha” pozycja motywacyjna. Już sam tytuł i wspaniałe ilustracje Requel Córcoles wywołują uśmiech i pozytywny nastrój u czytelnika. Książkę czyta się naprawdę lekko, dosłownie „pochłaniając” każdą stronę. Zawarte w niej informacje i wskazówki są bardzo jasne i proste. Czytając książkę ma się wrażenie, że autorka pisze typowo do nas. Książka „Ogarnij się i zacznij żyć!”, to lektura dla każdego kto zmaga się z obecnym światem i ciągłym dążeniem do ideału. Musimy w końcu na chwilę przystanąć i przestać biec tam gdzie inni nam każą, przestać dążyć do perfekcji, przestać się porównywać z innymi, wiecznie zamartwiać… Mówiąc krótko – musimy zacząć żyć! Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza z nich, to krótkie i bardzo trafne wprowadzenie w temat oraz prezentacja ekspertów towarzyszących nam na każdej karcie książki. Są nimi neurobiolog, psycholożka, trener osobisty i Diablica – czyli ten wewnętrzny głos, który ciągle widzi wszystko w czarnych barwach, krytykuje, dołuje (też ją znacie?). Z pomocą psychologa mamy nabrać pewności siebie i wzmocnić swoją samoocenę, a także nauczyć się w pełni wykorzystywać swoje możliwości. Neurobiolog przekazuje nam wiedzę na temat działania mózgu i korzyści płynących z pozytywnego myślenia. A trener osobisty przedstawi ćwiczenia fizyczne, obejmujące elementy jogi i medytacji, które poprawią naszą kondycję i ogólne samopoczucie. Następnie autorka prezentuje 5 najpopularniejszych powodów do zmartwień: miłość, wygląd, zdrowie, praca, przyszłość. Czytając opisy, patrząc na barwne ilustracje obrazujące temat tylko „potakuje się głową”… Druga część książki, to szczegółowy plan działania rozpisany na 21 dni. I w przeciwieństwie do naszych codziennych obowiązków i niekończących się list zadań jakie sobie wyznaczamy, ten plan to same przyjemności: proste rozwojowe zadania, spacer, medytacja… Każdy dzień i każda porada jest szczegółowo i prosto opisana, tak abyśmy bez problemu mogły dojść do wyznaczonego celu, przestać się zamartwiać, dążyć za niedoścignionym… po prostu zacząć ŻYĆ! Wspaniałe porady, które każda z nas powinna zastosować w swoim życiu. „Kiedy więc wewnętrzna Diablica zaatakuje cię jakimś komentarzem, osądem, docinkiem czy uprzykrzającą życie emocją, wyrzuć je do śmieci. I pamiętaj, że w przeciwieństwie do plastiku i szkła, negatywnych myśli nigdy nie należy poddawać recyklingowi.” Szczerze polecam Wam tą książkę. http://www.slodkieokruszki.pl/?p=1885