Okładka książki Schody do nieba. Księga druga kronik Ziemi

Schody do nieba. Księga druga kronik Ziemi

Nie ma jeszcze oceny, możesz być pierwszym, który ocenił!
ISBN:
8386096659
EAN:
8386096659
oprawa:
Miękka
Wydawca:
liczba stron:
348
wysyłka:
24h
40,00
 zł

Autor powołuje się na żywoty faraonów, analizuje życie sumeryjskiego herosa Gilgamesza, odsłania kulisy wypraw Aleksandra Wielkiego, w końcu prowadzi nas tam, gdzie kieruje się zagadkowe spojrzenie Sfinksa - ku szeti, tajemniczemu miejscu na pustyni, "miejscu wzlotu", skąd bogowie wznosili się w niebo. 
Jest podobno na ziemi miejsce, gdzie dołączywszy do bogów możemy wyrwać się śmierci. Badając legendy o ludzkich wysiłkach wzniesienia się do nieba dla uzyskania nieśmiertelności, autor wnika w żywoty faraonów egipskich, analizuje losy sumeryjskiego herosa Gilgamesza, który próbował sięgnąć nieba, odsłania kulisy wypraw Aleksandra Wielkiego wierzącego, że jest synem boga. W końcu prowadzi nas tam, gdzie kieruje się zagadkowe spojrzenie Sfinksa. Z licznych tekstów grobowych wynika bowiem, że Sfinksa uważano za „świętego przewodnika".
Teksty Piramid i Egipska Księga Umarłych mówią o Sfinksie, że jest „wielkim bogiem, który otwiera bramy ziemi". Być może „wskazujący drogę" Sfinks w Gizie miał swojego odpowiednika w pobliżu schodów do nieba - odpowiednika, który otwierał „bramy ziemi". Stela wzniesiona przez Pa-Ra-Emheba zawiera gloryfikujące Sfinksa wymowne wersety. Ich podobieństwo do biblijnych psalmów jest naprawdę zaskakujące. Inskrypcja wspomina o rozciąganiu sznurów, „aby stworzyć plan", mówi o „przemierzaniu nieba" niebiańską barką i o „chronionym miejscu". Używa nawet terminu szeti.ta na oznaczenie „miejsca ukrytego imienia" na świętej pustyni:
„Bądź pozdrowiony królu bogów,
Atumie, stworzycielu [...].
Wzniosłeś dla siebie chronione miejsce 
ukrytego imienia na świętej pustyni.
Przecinasz niebo w barce [...]".

Dla proroków hebrajskich szeti - linia lotu przechodząca przez Jerozolimę - była linią boską, kierunkiem, „z którego Pan nadszedł ze świętego Synaju". Dla Egipcjan szeti.ta było „miejscem ukrytego imienia". Znajdowało się na „świętej pustym": jest to dokładny odpowiednik biblijnego terminu „pustynia Kadesz". Paraemheb widział tam króla bogów wznoszącego się w niebo za dnia. Prawie to samo mówił Gilga-mesz, gdy przybył do Góry Maszu, „gdzie co dzień widział, jak szem odlatują i przylatują", gdzie „strzegą Szamasza, gdy wzlatuje w niebo i z nieba powraca".
Było to miejsce chronione, „miejsce wzlotu".

Brak recenzji

x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj