|
Wielki blef sowieckiNie ma jeszcze oceny, możesz być pierwszym, który ocenił!
autor:
ISBN:
978-83-8079-629-4
EAN:
9788380796294
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
Wydawca:
format:
240x165mm
język:
polski
liczba stron:
400
rok wydania:
2021
wysyłka:
niedostępny
49,90
zł
Produkt niedostępny
OpisRecenzje
Wielka, bezkompromisowa i obrazoburcza książka o przerażającej skali infiltracji polskiego przedwojennego wywiadu i kontrwywiadu przez sowieckie służby specjalne.
Swoiste uzupełnienie wcześniej wydanych przez nas prac autorstwa płk Marka Świerczka; Największa klęska polskiego wywiadu i Jak Sowiecki przetrwali dzięki oszustwu napisana i wydana pod koniec wieku XX na emigracji w USA. Michniewicz zajął się w niej operacją sowiecką znaną pod kryptonimem Trust. Padają w niej jednoznaczne oskarżenia o agenturalność wobec dwóch naczelników Referatu Wschód: Michała Talikowskiego oraz Jerzego Niezbrzyckiego. W czasie, gdy Referatem Wschód kierował Talikowski, Sowieci przeprowadzili wobec Oddziału II SG WP minimum cztery operacje dezinformacyjne. Nie ma chyba w historii oficera służb specjalnych, który z tak maniakalną konsekwencją dawałby się oszukiwać przez długie lata. Z kolei Niezbrzycki okazał się w 1945 r. głęboko wierzącym lewicowcem, wieszczącym rychłą rewolucję światową. Jest to raczej zaskakujące u oficera polskich służb specjalnych, który doskonale wiedział, jak naprawdę wyglądała implementacja pięknie brzmiących założeń marksizmu-leninizmu za pomocą masowych grobów i łagrów. Michniewicz, oskarżając Niezbrzyckiego i Talikowskiego, nie mógł wiedzieć o zdradzie Tadeusza Kobylańskiego, ani o tym, że poza Kobylańskim (oraz innym oficerem Oddziału II SG WP, Tadeuszem Kowalskim) Sowieci mieli w Oddziale II w połowie lat dwudziestych trzy wyjątkowo cenne źródła pracujące dla OGPU. Dla oficera służb specjalnych, hipotezy robocze są podstawowym narzędziem pracy. Jeżeli tylko ma odwagę je weryfikować, będąc odpornym na naciski otoczenia, szykany przełożonych i podszepty własnego ego, to znaczy, że wypełnia zadania, które mu wyznaczyła Rzeczpospolita.Jeśli przy tym naraża się na ostracyzm, próby ośmieszania i dyskredytacji (jak to było w przypadku Michniewicza) zasługuje na szacunek. Brak recenzjix
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|
|